niedziela, 18 listopada 2012
"Władca Pierścieni: Powrót Króla"
Autor: J.R.R. Tolkien
Tytuł: "Władca Pierścieni: Powrót Króla"
Seria: Władca Pierścieni (cz. III)
Wydawnictwo: Muza SA
Gatunek: Fantasy
"Zbliża się spełnienie naszej nadziei albo kres wszelkiej nadziei świata."
To już ostatnia część wspaniałej trylogii Tolkiena.
Podzielona na dwie części Drużyna Pierścienia dzielnie stawia czoła potęgom Nieprzyjaciela. Największa jednak odpowiedzialność spada na Froda i jego przyjaciela Sama, którzy nareszcie docierają do Mordoru -kraju Wroga. Czy dwóm niziołkom uda się przedrzeć przez liczną armię wroga? Czy Frodo oprze się Pierścieniowi w chwili swojej słabości?
Niestety to już koniec przygód dzielnej Drużyny Pierścienia. Trzecia część, opowiadająca głównie o ostatnim starciu Dobra ze Złem, jak dla mnie wyszła Tolkienowi najlepiej.
Nasi bohaterowie niemało się zmienili. Aragorn pokazuje, że stać go na coś więcej niż tropienie wrogów w ukryciu. Gandalf staje się mniej skryty, do końca spełnia swój plan. Gimli i Legolas udowadniają czytelnikowi, że ich przyjaźń jest prawdziwa i że może przetrwać nawet do końca świata. Moi ulubieńcy Merry i Pipin zmieniają się chyba najbardziej - nie dość, że rosną w oka mgnieniu (nie do końca naturalnie), to jeszcze stają się odważniejsi, mężniejsi i dostojniejsi. W rezultacie zdobywają miano "książąt". Co do Froda - nigdy go przesadnie nie lubiłam, a pod koniec było mi go tylko żal. Zaś postawa Sama była godna podziwu! Dodam jeszcze, że filmowa Arwena zdobyła moją sympatię, a książkowa wręcz przeciwnie. Tolkienowskie elfy mi zbrzydły - nie udzielały się zbytnio w owej wojnie, co akurat mnie bardzo denerwowało, a Arwena to już nic
praktycznie nie robiła. Podziwiam za to postawę Eowiny i Eomera - bardzo walecznego rodzeństwa z rasy ludzi.
Książkowy Mordor znacznie różnił się od filmowego. W tym pierwszym bowiem, poza piachem i skałami istniało coś takiego jak obozy i "miasta" orków. Spodobał mi się ten pomysł, ponieważ ukazał mi, że nie tylko elfy, krasnoludy i ludzie byli dobrymi budowniczymi.
Zakończenie powieści w pełni zadowala czytelnika.
Podsumowując więc całość - trylogię "Władca Pierścieni" polecam wszystkim miłośnikom literatury fantasy, oraz tym, którzy pragną choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości.
Ocena 7/10
Cytaty z książki:
"Wszystko bowiem, dobre czy złe, kiedyś się kończy."
"Często tak bywa, Samie, gdy jakiś skarb znajdzie się w niebezpieczeństwie: ktoś musi się go wyrzec, utracić, by inni mogli go zachować."
"Nie na zawsze przykuci jesteśmy do kręgów świata, poza nimi zaś istnieje coś więcej niż wspomnienie."
"Nie powiem: nie płaczcie, bo nie wszystkie łzy są złe."
"To nie koniec podróży. Śmierć to tylko kolejna ścieżka, którą wszyscy musimy podążyć."
"...Cień jest czymś małym i przemijającym; istnieje światło i piękno, którego nigdy nie dosięgnie."
"...zimny rozsądek nie powinien nigdy hamować szlachetnych porywów."
"Każda rzecz na świecie osiąga kres w swoim czasie"
"Pospieszne ciosy zwykle chybiają celu"
"Ranek nieraz przynosi radę, a noc często odmienia myśli."
"Podwójnym błogosławieństwem jest pomoc, gdy zjawia się nieoczekiwanie."
"-To także robota Nieprzyjaciela - rzekł Gandalf. - Nic do tak nie cieszy jak bratobójcza walka, niezgoda posiana między wierne serca, które nie mogą rozeznać drogi obowiązku."
"-Wśród ciosów, które nam los gotuje na tym świecie, mało jest równie gorzkich i tak zawstydzających dla męskiego serca, jak miłość ofiarowana przez piękną i godną czci dziewczynę, gdy jej nie można odpowiedzieć wzajemnością."
"Myślę, że najlepiej jest, kiedy się po prostu kocha to, do czego serce samo od urodzenia ciągnie"
"- Najlepsza robota w najwcześniejszych budowlach. Tak to jest z ludźmi; zaczynają gorliwie, ale wiosną zdarzają się przymrozki, a latem burze i późniejsze dzieło nie dotrzymuje pierwszych obietnic.
-Rzadko jednak ziarno obumiera całkowicie - powiedział Legolas. - Czeka nieraz w pyle i zgniliźnie,
by wykiełkować mimo wszystko w czasie i w miejscu nieprzewidzianym. Dzieła ludzkie przeżyją nas, mój Gimli.
-A przecież w końcu okażą się tylko cieniem tego, co być mogło - rzekł krasnolud."
"Inne złe siły mogą się pojawić [...] Ale nie do nas należy panowanie nad wszystkimi erami tego świata; my mamy za zadanie zrobić, co w naszej mocy, dla epoki, w której żyjemy, wytrzebić zło ze znanego nam pola, aby przekazać następcom rolę czystą, gotową do uprawy. Jaka im będzie sprzyjała pogoda, to już nie nasza rzecz."
"Kiedy śmierć porazi obrzmiałą, płodną istotę, zamieszkującą pośrodku mrowiska i rządzącą całym rojem, mrówki rozbiegają się bezradne i niedołężne, słabną i mrą"
"- wystarczy niekiedy, żeby jeden z przeciwników chciał wojny - odparła Eowina - a ci, którzy mieczem nie wojują, często też od miecza giną."
"- Niestety, są rany, które nigdy się całkowicie nie goją"
"- Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A wszystko dobre, co się dobrze kończy."
Do napisania!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)