Tytuł: "Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim"
Autorzy: Katarzyna Walentynowicz
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2014
Ilość stron: 400
Kategoria: biografia
Postać Jacka Kaczmarskiego powinna być Polakom dobrze
znana. Chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby słynnego utworu "Mury",
który wyszedł właśnie spod pióra tego oto barda narodowego, poety
i pieśniarza. Przygotowując pracę na olimpiadę, sięgnęłam po tę właśnie
pozycję, mając nadzieję, że dostarczy mi ona mnóstwa informacji na temat Kaczmarskiego. Czy dostałam to, czego chciałam?
Biografia składa się z kilku rozdziałów-wywiadów, które przeprowadziła
autorka z ważnymi osobistościami, które znały poetę prywatnie,
zawodowo, albo po prostu się nim inspirowały. Który przypadł mi do gustu?
Przede wszystkim wywiad z partnerką Kaczmarskiego - Alicją Delgas.
Był on najbardziej osobisty i poruszający, pełen optymizmu, mądrych
refleksji. Zawarte w nim zostały również informacje na temat rodziców
barda i jego wczesnego dzieciństwa - przyszły poeta wyróżniał się talentem
już w szkole podstawowej.
znana. Chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby słynnego utworu "Mury",
który wyszedł właśnie spod pióra tego oto barda narodowego, poety
i pieśniarza. Przygotowując pracę na olimpiadę, sięgnęłam po tę właśnie
pozycję, mając nadzieję, że dostarczy mi ona mnóstwa informacji na temat Kaczmarskiego. Czy dostałam to, czego chciałam?
Biografia składa się z kilku rozdziałów-wywiadów, które przeprowadziła
autorka z ważnymi osobistościami, które znały poetę prywatnie,
zawodowo, albo po prostu się nim inspirowały. Który przypadł mi do gustu?
Przede wszystkim wywiad z partnerką Kaczmarskiego - Alicją Delgas.
Był on najbardziej osobisty i poruszający, pełen optymizmu, mądrych
refleksji. Zawarte w nim zostały również informacje na temat rodziców
barda i jego wczesnego dzieciństwa - przyszły poeta wyróżniał się talentem
już w szkole podstawowej.
Niestety pozostałe wywiady trochę mnie rozczarowały - znacznie
odbiegały od postaci Kaczmarskiego i miałam wrażenie, że pojawiało się
w nich więcej informacji na temat obcych osób niż o samym poecie. Tak
też pod koniec lektury wydawało mi się, że książka jest o artystach
różnej maści i ich ogólnej charakterystyce stworzonej na podstawie
życia i twórczości Kaczmarskiego.
odbiegały od postaci Kaczmarskiego i miałam wrażenie, że pojawiało się
w nich więcej informacji na temat obcych osób niż o samym poecie. Tak
też pod koniec lektury wydawało mi się, że książka jest o artystach
różnej maści i ich ogólnej charakterystyce stworzonej na podstawie
życia i twórczości Kaczmarskiego.
Kolejna rzecz - książka jest przeznaczona dla osób, które coś
o Kaczmarskim już słyszały, czytały lub śpiewały jego utwory i przede
wszystkim znają dość dobrze jego życiorys. Niestety skróconej biografii
tutaj nie znajdziecie, więc zaległości trzeba nadrabiać gdzieś indziej.
Brakowało mi takiego wstępu, który zaznajomił by przeciętnego
czytelnika, kim właściwie był owy poeta, co i gdzie tworzył, jak
przebiegało jego (kontrowersyjne zresztą) życie.
o Kaczmarskim już słyszały, czytały lub śpiewały jego utwory i przede
wszystkim znają dość dobrze jego życiorys. Niestety skróconej biografii
tutaj nie znajdziecie, więc zaległości trzeba nadrabiać gdzieś indziej.
Brakowało mi takiego wstępu, który zaznajomił by przeciętnego
czytelnika, kim właściwie był owy poeta, co i gdzie tworzył, jak
przebiegało jego (kontrowersyjne zresztą) życie.
Podsumowując - "Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim"
to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości Kaczmarskiego, ale polecam
ją również osobom, których interesuje poezja pisana i śpiewana.
Reszta... może lepiej niech sobie ją odpuści. Ja spodziewałam się po
niej nieco więcej.
to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości Kaczmarskiego, ale polecam
ją również osobom, których interesuje poezja pisana i śpiewana.
Reszta... może lepiej niech sobie ją odpuści. Ja spodziewałam się po
niej nieco więcej.
Ocena: 6/10