środa, 1 maja 2013

"Stary człowiek i morze"





"Ból to głupstwo dla mężczyzny"
 
Tytuł: "Stary człowiek i morze"
Autor: Ernest Hemingway
Wydawnictwo: MUZA
Liczba stron: 104
Kategoria: literatura współczesna


"Stary człowiek i morze" to opowiadanie Ernesta Hemingwaya, za które autor otrzymał literacką nagrodę Nobla. Mowa w nim o rybaku Santiago, który postanawia wyruszyć w morze i upolować wielką rybę.

Główny bohater to ubogi, stary mężczyzna, gadający sam do siebie. Jego ciało i umysł zaczynają "szwankować", czuje się bezradny wobec zmian zachodzących w jego organizmie, uważa się za gorszego od młodszych, bezwartościowy. Gdy wypływa w morze, nie zdaje sobie sprawy z tego, że zwykły połów przerodzi  się w dramatyczną walkę.

Cała akcja skupia się na walce z rybą - walce z własną słabością. Bowiem Santiago chciał sobie i innym udowodnić, że jest wartościowym człowiekiem, poczuć się silnym, młodym i sprawnym.
Pytanie - czy mu się udało?


Mimo "pięknego" przesłania, które jednak mnie nie zachwyciło, stwierdzam, że owe opowiadanie Hamingwaya jest nudne jak flaki z olejem. Nie rozumiem po co czytać coś co ma ponad sto stron, by dowiedzieć się, że nigdy nie wolno się poddawać, człowiek zrobi wszystko by przywrócić sobie szacunek itp.. I bez czytania tego wiedziałam o tych "zasadach". Poza tym uważam, że większość "mądrości" płynących z tego opowiadania jest nieaktualna, ale to już moje widzimisię.

Jedynym plusem jest opisany (w dość przyzwoity sposób) ocean pełen różnorakich istot.
I to tyle.


Zawiodłam się więc bardzo  i nie rozumiem, jak za coś takiego można dać literacką nagrodę Nobla! Zdecydowanie nie polecam.


Ocena: 2/10


*Cytaty:

"Dlaczego starzy ludzie budzą się tak wcześnie? Czy to po to, żeby mieć dłuższy dzień?"

"Ale ja to robię dokładnie - myślał stary.- Tylko że nie mam już szczęścia. Chociaż kto wie? Może dzisiaj? Każdy dzień jest nowym dniem. Lepiej jest mieć szczęście. Ale ja wolę być dokładny. Bo wtedy, jak szczęście przychodzi, jesteś gotów."

"Nikt nie powinien zostawać sam na starość, ale to nieuniknione."

"Tylko praktyczność ma sens"

"Doszedł do wniosku, ze może pokonać każdego, jeżeli dostatecznie się uprze"

"Szczęście jest czymś, co przychodzi pod wieloma postaciami, któż więc je może rozpoznać? A jednak chętnie bym wziął go trochę pod każdą postacią i zapłacił, co by żądano. Chciałbym już widzieć tę łunę świateł - myślał. Za wielu rzeczy chcę. Ale tego właśnie chcę w tej chwili."

"Głupio jest nie mieć nadziei."

"Kochałeś go, kiedy żył, i kochałeś go potem. Jeżeli go kochasz, nie jest grzechem go zabić. Czy też jest jeszcze większym?  - to jest jedyny cytat, który mi się naprawdę spodobał i zmusił mnie do refleksji.

A najbardziej popularny (z którym się absolutnie nie zgadzam) to:

"Ale człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."

*wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanego opowiadania




6 komentarzy:

  1. Również książka mi się nie spodobała, a podczas oglądania filmu na lekcji polskiego w gimnazjum omal nie zasnęłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam wieki temu, ale nie pamiętam swoich odczuć względem tej opowieści :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytałam i dobrze zapamiętałam tą atmosferę. Biedę, starość, samotność, morze, żyłkę która wbija się w palce i o dziwo ich nie odcina. Takich książek nie piszę się by się podobały tylko by coś przekazać, tak jak Inny Świat, czy Dżumę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak myślę że przy odrobinie szczęścia mogłabyś zdać ;)
    A kreacjonizm to pogląd że Bóg stworzył świat. Popularny średniowieczu.

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Zgadzam się z Tobą co do tej książki- nudna jak flaki z olejem!
    Swego czasu miałam nawet ochotę przeczytać "Komu bije dzwon" tego autora, ale pamiętając lekturę "Starego człowieka..." zwątpiłam i odpuściłam.
    A ja już kilkakrotnie przekonałam się, że nagroda Nobla wcale nie jest wyznacznikiem dobrej książki, tak samo jak Oscar w przypadku filmów, niestety, te nagrody, to głównie nagrody polityczne i wcale, ale to wcale nie są obiektywne.

    Florence! <3 Słucham płyty Ceremonials na okrągło. A w sierpniu Florence zawita do Krakowa! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam, swego czasu miałam to jako lekturę i szczerze mówiąc, porównując ją do innych nie była aż taka zła.

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.