Troszkę spóźnione to moje podsumowanie, ale lepszy rydz niż nic. :)
Ogólnie listopad wypadł dobrze. Pomijając oczywiście fakt, że za czytanie wzięłam się dopiero 14.11.
Tak więc w 16 dni:
Przeczytałam: 5 książek
- Siostrzeniec czarodzieja (recenzja)
- Ostatnia bitwa (recenzja)
- Igrzyska śmierci (recenzja)
- W pierścieniu ognia
- Kosogłos
Razem: 202+196+352+360+376 = 1486 stron
Dziennie: 93 strony
Zrecenzowane książki: na razie 3 (reszta pojawi się niebawem)
Najlepsza książka miesiąca: W pierścieniu ognia
Największe rozczarowanie: -
Wyzwanie z półki: 0
Dodatkowo obejrzałam kilka filmów, o których również wspomnę w kolejnej odsłonie Kącika filmowego. Zapomniałam się pochwalić, że 18 listopada Ten Blogowy Świat miał swoje urodziny. Jesteście ze mną, a ja z Wami już od...roooku. :D
Jakieś plany na grudzień? - Przede wszystkim muszę zakończyć wyzwanie "Z półki", co oznacza, że do końca miesiąca zapoznam się z (przynajmniej) 6 lekturami, które zakupiłam przed rokiem 2013.
Obstawiam:
- Oko Kaina (Patrick Bauwen)
- Pod słońcem Toskanii (Frances Mayes)
- Friday (Robert A. Heinlein)
- Lewa ręka Boga (Paul Hoffman)
- Anioł Śmierci (Paul Hoffman)
- Szepty dzieci mgły i inne opowiadania (T. Canavan)
oraz być może coś z literatury dziecięcej, albo jakieś nostalgiczne powieści np.
- Książę i żebrak (Mark Twain)
- Wyspa skarbów (R.L. Stevenson)
- W zbawiennej próżni (Ronlyn Domingue)
W dodatku siostra strasznie nalega, abym w końcu zabrała się za Trylogię Kręgu Nory Roberts. Zobaczymy, czy to wszystko mi się uda. Trzymajcie kciuki. :)
Polecam "Wyspę Skarbów" niedawno czytałam i wspominam pozytywnie. Trochę tylko za mało żeglowania i sam skarb nie zrobił na mnie tego wrażenia co powinien, ale to tylko moje odczucia.
OdpowiedzUsuńSzepty dzieci mgły też planuje przeczytać, choć styl pisania pani Canavan nie zawsze mi odpowiada.
Gratuluję wyników :) U mnie trochę krucho w tym miesiącu, ale studia gonią :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wynik! Przeczytałam tyle samo książek, ale obejrzałam mniej filmów. Gratuluje i pozdrawiam ; - )
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji roku :). A tak poza tym to świetne wyniki. Ciekawa jestem jakie filmy obejrzałaś, więc czekam na "Kącik filmowy".
OdpowiedzUsuńciekawe podsumowanie - ja już od jakiegoś czasu nie robię tego bo brak mi czasu :( życzę dalszych sukcesów i kolejnych rocznic na blogu...jej może ja w przyszłym roku przystąpię do powyższego wyzwania - na półce mam ok 50 nieczytanych książek :( i dalej kupuje - katastrofa (braknie mi życia na czytanie)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
5 książek w 16 dni! Brawo, chciałabym mieć taki zapał do czytania:P Ja się męczę ze "Spryciarzem z Londynu", nawet ciekawie(można powiedzieć) się zapowiada, ale nie mam czasu ostatnio;/ może w święta to skończę, albo zabiorę się za coś innego, na co mam większą ochotę. No, trylogię Kręgu to Ty musisz przeczytać:D Siostra-Moira:D Aaa właśnie, może powinnam się zabrać za "Lewą rękę Boga"?? Choć kolejna część jeszcze nie wyszła:( Ciekawe czy w ogóle ją przetłumaczą na polski... Aaa i zapomniałam dopisać, że cudowna jest ta muzyczka na blogu:)
OdpowiedzUsuńPosłuchaj siostry, to naprawdę dobra seria ;)
OdpowiedzUsuń