sobota, 29 grudnia 2012

"Gildia Magów"




*"(...) czasem istotne jest, komu się narazisz."


Tytuł: "Gildia magów"
Trylogia Czarnego Maga tom 1
Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Kategoria: fantastyka
Liczba stron: 520 (choć w mojej wersji pocket 478)


Jedna utalentowana dziewczyna, w dodatku mieszkająca w slumsach, może namieszać w głowach Magów z Gildii?
A owszem.

Wszystko zaczęło się pewnego zimowego dnia - w dzień Czystki. Jak co roku Magowie zebrali się, by z rozkazu Króla, oczyścić stolicę ze Złodziei. By zapobiec niepotrzebnym obrażeniom, spowodowanym przez rozgniewanych, zbuntowanych "wyrzutków" osłonili się oni magiczną tarczą. Tego dnia żadem z nich nie spodziewał się jednak, że zwykła bariera na nic się przyda. Wśród slumsów  znajdowała się bowiem Sonea - młoda dziewczyna, nieświadoma tego kim jest i jak ogromny talent posiada. Za namową przyjaciół i by przy okazji "wyżyć" się na znienawidzonych magach, ciska w jednego z nich kamieniem, pragnąc, by przebił się on przez magiczną barierę. O dziwo jeden z pocisków uderzył jednego z magów w skroń. Wybuchły krzyki, wiwaty ludzi... Nikt bowiem nie zdawał sobie jeszcze wtedy sprawy z tego, że w Sonei moc ujawniła się SAMA , co wśród magów nie zdarzało się od bardzo dawna. Oznaczać to mogło jedynie jedno, że jeśli dziewczyna szybko nie skorzysta z pomocy Gildi, zniszczy siebie i przy okazji wiele istnień ludzkich. Bowiem ona jedna nie poradzi sobie z "ujarzmieniem" swojej magii!


Głowna bohaterka Sonea to kilkunastoletnia, młoda dziewczyna (z wyglądu bardziej podobna do chłopaka) która, przypadkiem odkrywa w sobie niezwykle potężną moc, którą z czasem coraz trudniej jest jej opanować. Pomóc może jej tylko inny, doświadczony Mag, a to oznacza, że musi przyjąć pomoc Gildii, której tak bardzo nienawidzi. Mało tego, w dzień Czystki, dziewczyna jest świadkiem śmierci młodego chłopca, którego Magowie przypadkiem pozbawiają życia. Sonea jest więc święcie przekonana, że podobny los spotka ją, jeśli trafi w ręce swoich "wrogów". Wraz z przyjaciółmi postanawia ukryć się przed Gildią, problem jednak w tym, że jej moc rośnie i coraz częściej mają miejsce pożary, spowodowane właśnie przez nią, a tylko na to czeka Gildia, bowiem właśnie w taki sposób mogą ją znaleźć.


Jak to wygląda z drugiej strony? Wcale nie tacy straszni Magowie nie śpią po nocach ciągle jej szukając, starają się ją do siebie przekonać. Zdają sobie sprawę z tego, że niekontrolowany i potężny talent może zagrozić nie tylko jego właścicielce, ale i całemu miastu.


Autorka ukazuje nam życie z perspektywy wielu bohaterów, przez co każdego z nich możemy lepiej poznać i zrozumieć ich postępki. To jedna z wielu zalet tej trylogii. Kolejny plus, to
ciekawi, zróżnicowani bohaterowie, którzy na długo zapadają czytelników w pamięć. Każdy znajdzie coś dla siebie. Główna bohaterka nie jest irytująca, jak to czasami w książkach bywa. Jej postępowanie jest uzasadnione i logiczne.

Sama fabuła: cud, miód i orzeszki! Czytelnik już na początku wczuwa się w akcję, kibicuje swoim ulubionym bohaterom, przeżywa wraz z nimi całą tę historię. Praktycznie cały czas autorka "dopina" nowe wątki i intrygi, a końcówka przyprawia nas o dreszczyk. Przyznam szczerze, że sama przeczytałam tę książkę w dwa (niecałe) dni i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona. Za co jednak jest 7/10, a nie 10/10? Ucieczka Sonei, po jakimś czasie, zaczyna być męcząca. Może to celowy zabieg, by i czytelnik poczuł, jak mogła mniej więcej czuć się bohaterka? Nie wiem, ale mnie to po prostu trochę denerwowało. Za to druga połowa książki, w której akcja to już na maxa się rozkręciła, po prostu mnie zachwyciła! Dlatego też "Gildię Magów" zaliczam do grona ulubionych.


Dodam jeszcze, że okładka, choć dość skromna, to rzuca się w oczy. Może właśnie tą skromnością? W książce dodatkowo zamieszczone są również mapki i słowniczek, co uważam za dodatkowy plus.


Na koniec chcę wam serdecznie, gorąco i w ogóle z całych sił polecić tę pozycję. Jeśli jesteście
zapalonymi fanami fantastyki i lubicie przy książce się odprężyć, zabawić i na chwilę oderwać
się od rzeczywistości, to "Gildia Magów" i w ogóle cała trylogia jest jak najbardziej dla Was!
Obiecuję, że nie będziecie się nudzić!



Ocena:  7/10



Cytaty:


"Moc nic nie znaczy, jeśli mag ma przegniłe serce"

"(...)najlepszym sposobem na to, żeby się do kogoś zakraść, jest nie skradać się."

"(...)w świecie polityki słowa są znacznie groźniejsze niż pałki czy magia."

"-(...)Jeśli zaniedbasz ciało...
-...to zaniedbasz również umysł"



*wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki




Skoro mam okazję, to pragnę Wam raz jeszcze życzyć wspaniałej, wręcz odlotowej zabawy sylwestrowej!

2 komentarze:

  1. Twoja recenzja mnie przekonała! Muszę to przeczytać w 2013 roku! Tak to podchodziła do tej książki tak niechętnie, a tu bęc!
    Dziękuję za odwiedziny na blogu :) Choroba nie opuszcza, zżyła się ze mną. Czekam teraz na pierścionek zaręczynowy od niej ... :D
    Również życzę udanej zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest to naprawdę świetna książka:P

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.