poniedziałek, 26 stycznia 2015

"Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim" (recenzja)




Tytuł: "Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim"
Autorzy: Katarzyna Walentynowicz
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2014
Ilość stron: 400
Kategoria: biografia


Postać Jacka Kaczmarskiego powinna być Polakom dobrze
znana. Chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby słynnego utworu "Mury",
który wyszedł właśnie spod pióra tego oto barda narodowego, poety
i pieśniarza. Przygotowując pracę na olimpiadę, sięgnęłam po tę właśnie
pozycję, mając nadzieję, że dostarczy mi ona mnóstwa informacji na temat Kaczmarskiego. Czy dostałam to, czego chciałam?


Biografia składa się z kilku rozdziałów-wywiadów, które przeprowadziła
autorka z ważnymi osobistościami, które znały poetę  prywatnie,
zawodowo, albo po prostu się nim inspirowały. Który przypadł mi do gustu?
Przede wszystkim wywiad z partnerką Kaczmarskiego - Alicją Delgas.
Był on najbardziej osobisty i poruszający, pełen optymizmu, mądrych
refleksji. Zawarte w nim zostały również informacje na temat rodziców
barda i jego wczesnego dzieciństwa - przyszły poeta wyróżniał się talentem
już w szkole podstawowej.
Niestety pozostałe wywiady trochę mnie rozczarowały - znacznie
odbiegały od postaci Kaczmarskiego i miałam wrażenie, że pojawiało się
w nich więcej informacji na temat obcych osób niż o samym poecie. Tak
też pod koniec lektury wydawało mi się, że książka jest o artystach
różnej maści i ich ogólnej charakterystyce stworzonej na podstawie
życia i twórczości Kaczmarskiego.
Kolejna rzecz - książka jest przeznaczona dla osób, które coś
o Kaczmarskim już słyszały, czytały lub śpiewały jego utwory i przede
wszystkim znają dość dobrze jego życiorys. Niestety skróconej biografii
tutaj nie znajdziecie, więc zaległości trzeba nadrabiać gdzieś indziej.
Brakowało mi takiego wstępu, który zaznajomił by przeciętnego
czytelnika, kim właściwie był owy poeta, co i gdzie tworzył, jak
przebiegało jego (kontrowersyjne zresztą) życie.
Podsumowując - "Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim"
to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości Kaczmarskiego, ale polecam
ją również osobom, których interesuje poezja pisana i śpiewana.
Reszta... może lepiej niech sobie ją odpuści. Ja spodziewałam się po
niej nieco więcej.
Ocena: 6/10



7 komentarzy:

  1. Może i lubię powieści biograficzne, jednak tę sobie daruję. Może i ta postać ma ciekawą historię, jednak mnie ona nie ciekawi. I samo stwierdzenie, iż w większości wywiadów mamy więcej wywodów na temat obcych odpycha. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za biografiami, więc sobie odpuszczę. A skoro piszesz, że wywiady odbiegały od J. Kaczmarskiego, to tym bardziej nie sięgnę.
    Powodzenia na olimpiadzie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się bardziej podobała "Obława" niż "Mury", ale fakt faktem, że to drugie jest bardziej znane.
    Sama książka mnie nie ciekawi- nawet nie przepadam za biografiami - więc rzeczywiście wolę sobie odpuścić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Za mitologię Rzymską też się zabrał w ciekawy sposób w "Olimpijskich herosach" ale jako, że blisko jej do Greckiej była powiązana z Percym.
    A gdyby wyciągnął słowiańskie mity... to by było piękne ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. To raczej nie dla mnie, więc spasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biografię to nie książki dla mnie, w ogóle po nie sięgam, jak na razie mam jedną na uwadze, ale boję sie rozczarowania. Wstyd się przyznać, ale o tym panu nie wiedziałam nic i tu paradoks, bo biografia by pomogła. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię biografie, a tej jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.