Tytuł: "Dziady"
Autor: Adam Mickiewicz
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2009
Ilość stron: 248
Kategoria: klasyka
*Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
Z recenzowaniem lektur często człowiek ma problem. Jakoś za nimi nie przepadamy, bo kojarzą nam się z nudą i marnowaniem cennego czasu. Jak jest w przypadku "arcydramatu" Mickiewicza?
Drugą część gimnazjaliści znać już powinni. Ludowy, fantastyczny klimat z nutką grozy wielu młodym czytelnikom przypadł do gustu. Jednak to nie duchy, zjawy i obrzędy są największą zaletą "Dziadów", ani nawet cz. IV, w której poznajemy Gustawa - typowego człowieka epoki romantyzmu, ze wszystkimi jego cechami. Fenomen tego utworu ukazuje dopiero cz. III, gdzie poznajemy młodych ludzi, którzy w więzieniach czekają na swój proces. Zostali skazani... no właśnie, za co? Za niewinność, za patriotyzm. Całe zło wypływa od cara Rosji i jego zgrai, czyli m.in. Senatora Nowosilcowa, który na siłę chcę się przypodobać władcy ze wschodu i za wszelką cenę pragnie wykryć w Polsce spisek. Bezwzględnie osądza i morduje młodych ludzi, myśląc jedynie o swoich interesach.
Po drugiej stronie znajdują się patrioci, gotowi poświęcić się dla dobra narodu, dla wolności. Wśród nich pojawia się wybitna jednostka - Konrad; poeta, wieszcz, który ośmiela się bluźnić przeciw Bogu, oskarżając Go o bezczynność i obojętność wobec zła. Sam uważa się za równego Stwórcy, bo tak jak On tworzy rzeczy nieśmiertelne - pieśni, które przetrwają przez wieki. Co więcej, uważa, że sam byłby lepszym władcą niż Bóg i nie pozwoliłby na cierpienie swojego narodu. Scena "Improwizacji" jest jednym z lepszych fragmentów jakie w życiu czytałam. Ponadczasowe pytanie, które zadaje Konrad, interesuje i interesować będzie ludzi przez wszystkie pokolenia: "Czemu zło istnieje na świecie i czemu Stwórca spogląda na nie obojętnie?"
Choć Mickiewicz przedstawia tutaj cara (głównie w "Ustępie") jako ciemiężyciela narodów, bezwzględnego tyrana, który utrzymuje się przy władzy, zastraszając, terroryzując ludzi, to do samych Rosjan podchodzi z pewnym dystansem. Zauważa jednak, że to nie pochodzenie świadczy o człowieku, aczkolwiek jako naród Rosjanie nie potrafią dostrzec wolności i innego życia poza tyranią cara. Nieliczni są gotowi do buntu. Nieliczni pragną pełnej wolności. Nieliczni mają odwagę. Ci nieliczni bowiem giną młodo...
"Dziady" są skarbnicą mądrości. Zawierają niesamowitą ilość wątków historycznych, ukazanych z punktu widzenia poety,człowieka współcierpiącego z bohaterami. Opisują dawne, ludowe zwyczaje, zniewolenie Polaków, politykę i obojętność elit
wobec sytuacji panującej w kraju, mechanizm tyranii, skutki niewoli i wbrew pozorom - dramat nadal jest aktualny.
Ocena: 7/10
*Cytat(y) z "Dziadów":
"Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże." -cz. II
"Że według bożego rozkazu:
Kto nie doznał goryczy ni razu,
Ten nie dozna słodyczy w niebie." - cz. II
"Czyliż niewinna miłość wiecznej godna męki?
Ten sam Bóg stworzył miłość, który stworzył wdzięki." -cz. IV
"będzie ten płakał, kto się z płaczu śmieje!" - cz. IV
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy,
I noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. - cz. IV
Przeczytane w ramach wyzwań:
-Rekord
-Czytam fantastykę
-Z półki
Jak ja dawno czytałam tę książkę :) Nie wrócę do niej pomimo jej mądrości :(
OdpowiedzUsuńAkurat dzisiaj na polskim pani pokazywała nam różne inscenizacje "Dziadów": m.in. tę, w której gra Gustaw Holoubek + "Dziady" według Białoszewskiego. Jak też jeden utwór potrafi zainspirować kolejne! ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby "Lawa" z Holoubkiem? Swoją drogą, rewelacyjnie zagrana przez niego "Wielka Improwizacja". ;)
UsuńTak. :) Wiesz, ja się nie znam na grze aktorskiej, trudno mi więc oceniać. Intuicyjnie odbieram te sposoby wypowiedzi jako przerysowane, Improwizacja Holoubka jakoś mnie nie zachwyca. ;)
UsuńCzytałam rok temu część II i nawet nie było tak źle, choć nie powiem, że z zainteresowaniem przewracałam strony.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam całości, ale zamierzam to zrobić. Fragmenty które znam są jednym słowem ciekawe, a i przydałoby się znać to, jako, że to taka nasza narodowa literatura.
OdpowiedzUsuńOch... nie przebrnęłam przez Dziady, jak i przez wiele innych lektur :P
OdpowiedzUsuńTo jedna z lepszych szkolnych lektur ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mickiewicza, podziwiam go z całych sił :D
OdpowiedzUsuńPierwszy cytat genialny, zapomniałam o nim, a kiedyś bardzo się nim zachwycałam :D
Czytałam tę lekturę, ale nie przypadła mi do gustu. Możliwe, że to niechęć do takiego stylu w książkach.
OdpowiedzUsuńPrzerabiało się, przerabiało... Kurczę, nawet musiałam recytowac fragment. W liceum. Ogólnie nie rpzepadam akurat za tą lekturą, ale z twórczości Mickiewicza sięgnę chyba po Pana Tadeusza ;)
OdpowiedzUsuńChciałam zawiadomić, że zmieniłam nazwę i adres bloga - teraz nie ma już Dziecka mroku (dorosło) i panuje POCZYTAlna umysłowo :)
poczytalna-umyslowo.blogspot.com
Brat ostatnio zaczął omawiać druga część (moją ulubiona) więc z tej okazji sobie przypomniałam.
OdpowiedzUsuń"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie."
Bursztyniara