Tytuł: Pierścień i róża
Autor: William Makepeace Thackeray
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Tłumaczenie: Zofia Rogoszówna
Data wydania: 2004
Ilość stron: 140
Kategoria: literatura dziecięca/młodzieżowa/baśń/fantastyka
*"Zwykle wyobrażamy sobie, że najsłuszniejsze jest to, co najbardziej nam samym dogadza"
Bardzo rzadko sięgam po tego typu książki, zwłaszcza jeśli zalicza się je
do dziecięco-młodzieżowych. Po "Pierścieniu i róży" nie spodziewałam się
niczego rewelacyjnego. Jakie baśń zrobiła na mnie wrażenie?
Miejscem akcji są dwa fikcyjne państwa, w których władze sprawują uzurpatorzy.
W pierwszym Walorozo, który zagarnął tron prawowitego następcy - Lulejce, a w
drugim Padella, który pokonał króla Kalafiore (ale durne nazwy). Padella włada
sobie spokojnie sądząc, że prawowita królowa - Rózia - zginęła, gdy była jeszcze
dzieckiem. Co z Lulejką? - Zakochany po uszy w księżniczce - córce Walortoza,
nie przejmuje się niczym, nawet brakiem korony. O względy owej "pięknej" damy
stara się również Bulbo - syn Padelli. Nikt jednak nie wie, że zarówno księżniczka,
jaki i książę Bulbo posiadają magiczne przedmioty (pierścień i różę), które sprawują,
że obydwoje wydają się wszystkim niezwykle urodziwi. Problemy zaczynają się więc
w momencie, gdy magiczne artefakty zaczynają wpadać w ręce przypadkowych osób.
Wydaje się dość zagmatwane? - Uwierzcie mi, sama nie mogłam się na początku
połapać, kto z kim jest, kto gdzie mieszka, kto jak się nazywa. Po jakimś czasie
czytelnik w końcu odnajduje się w treści książki i zaczyna (lub nie) wciągać się
w akcję. Język autora jest dość prosty, choć dziecko mogłoby mieć problemy
ze zrozumieniem pewnych kwestii. Dla niego może być to najwyżej ciekawa
historyjka, z której dowie się, że niejaka Czarna Wróżka jest odpowiedzialna
za wszelakie cuda opisane w baśniach (za pierścień i różę, za sen śpiącej
królewny itd.). W dodatku będzie ono mogło sobie pooglądać czarno-białe obrazki
zamieszczone na stronach książki. Co powinien dostrzec dojrzalszy czytelnik?
Przede wszystkim, że wiele wątków jest nawiązaniem do uniwersalnych wartości.
Po drugie - jakie znaczenie ma naprawdę piękno zewnętrzne, jaką symbolikę
mają magiczne, tytułowe przedmioty. Poza tym uważniejszym czytelnikom
na pewno rzuci się w oczy, że Thackeray nie raz nawiązuje do twórczości Szekspira.
"Pierścień i róża" nie jest więc jednowątkową baśnią i mogę również dodać, że
posiada symboliczne znaczenie, głębszy sens. Wy nie znajdziecie tu chyba
niesamowitych punktów kulminacyjnych, ale wasze dzieci, czy młodsze
rodzeństwo powinno być w pełni zadowolone z "wciągające" akcji. Polecam
zainteresowanym takimi tematami.
Ocena: 5/10
*Cytaty z książki:
"Często się zdarza, że ludzie najzawzięciej nienawidzą tych, którym najwięcej
wyrządzili krzywdy."
"Tym wiedza dla umysłu, czym suknia dla ciała.
Pilnie bacz, by nauka w głowie pozostała."
*przeczytane w ramach wyzwań:
-Rekord
-Czytam fantastykę
-Grunt to okładka
-Z półki
Mam tą książkę, nawet ostatnio chciałam się za nią zabrać. Mimo tego, że wystawiłaś średnią notę to mnie nią zainteresowałaś. Chyba mimo wszystko warto po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnę. Co do głupich imion... jeśli czasem się w książce takie zdarzą, to czytając ją nie potrafię się skupić na tym co się dzieje, tylko wciąż skupiam się na tym imieniu. Ciekawe czy autorzy robią to celowo czy tylko z braku weny XD
OdpowiedzUsuńno
UsuńJakoś tak mi szkołą zapachniało ;) Ciekawy wybór książki do recenzji, może kiedyś sobie przypomnę tę historię.
OdpowiedzUsuńPolecę młodszemu bratu. Ja raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili przeczytałam nazwisko autora jako "William Shakespeare", dopiero potem zobaczyłam, jak się je naprawdę pisze :D Dlatego trochę mnie rozbawiło, jak wspomniałaś o tych nawiązaniach do Szekspira :) A książki raczej nie przeczytam, choć czasem lubię sięgnąć po powieść dla dzieci.
OdpowiedzUsuńCzytałam jako lekturę i wynudziłam się potwornie :)
OdpowiedzUsuńMi się podobała.
OdpowiedzUsuń