Tytuł: Tajemniczy ogród
Autor: F.H.Burnett
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2004
Ilość stron: 197
Kategoria: literatura dziecięca
"Dziwne jest w życiu to, że tylko
czasami odczuwa się, jakby się miało
żyć wiecznie."
Nie ma to jak zabrać się za książkę o godzinie 19.00 i skończyć ją bardzo
późnym wieczorem tego samego dnia. Tak właśnie było z "Tajemniczym ogrodem".
Książkę miałam w podstawówce jako lekturę, ale wtedy czytanie nie było mi jeszcze
w głowie i ją sobie odpuściłam. Tak więc postanowiłam w końcu nadrobić zaległości.
Na samym początku poznajemy dziesięcioletnią Mary - sierotę, której rodzice
zginęli podczas epidemii cholery w Indiach. Nigdy zaznała ona jednak ciepła i
prawdziwej miłości, stała się więc agresywnym, niegrzecznym dzieckiem,
niepotrafiącym nawiązać normalnych kontaktów z ludźmi. Po śmierci rodziców opiekę
nad nią przejmuje jej wuj - Archibald Craven. Mery musi więc zamieszkać w jego
ponurym, tajemniczym i ogromnym domu, gdzie co noc słychać czyjeś krzyki i płacz...
Choć ta powieść dziecięca zapowiadała się na mroczny thriller (lektura dla dzieci
z podstawówki :P ), to nie zraziła mnie do siebie. Z początku wieje grozą, czytelnik
czuje smutny, przygnębiający klimat wielkiego dworu. Ludzie w nim
mieszkający/pracujący również nie wykazują się na początku żadnymi pozytywnymi
cechami. Sytuacja całkowicie się zmienia, gdy Mery odkrywa tytułowy Tajemniczy
ogród. Szybko zmienia się światopogląd dziewczynki, a autorka książki ukazuje nam
drugie oblicza reszty bohaterów.
Mam pewien mały uraz do powieści dziecięcych (po "Księciu i żebraku"),
bałam się, że akcja w ogóle mnie nie porwie i będę się męczyć przy czytaniu tej
lektury. Jestem jednak pozytywnie zaskoczona. Autorka nie przynudzała, zachwycała
mnie swoim kunsztem pisarskim i widać, że tworzenie literackich obrazów było dla
niej bułką z masłem. Bardzo spodobało mi się również przesłanie książki i różne
postawy bohaterów, ale o tym pisać już nie będę, by za dużo wam nie zdradzić.
Choć nie mam już 10 lat, to książka całkiem mi się spodobała. Gdybym
przeczytała ją w podstawówce, byłabym nią niewątpliwie zachwycona.
Ocena: 7/10
Cytaty:
"...dla chorych śmiech to najlepsze lekarstwo."
"Gdzie zasadzisz, chłopcze, róże, oset nie wyrośnie"
"Świat jest pełen osłów, które łżą, jak potrafią."
"Na świecie musi być oczywiście mnóstwo czarów (...) ale ludzie nie potrafią ich
rozpoznać ani ich odprawiać."
"Dziwniejsze rzeczy dziać się mogą z kimś, kto w porę umie się spostrzec, gdy
go złe myśli nachodzą i zdoła je oddalić, i zastąpić dobrymi, które mu dadzą
otuchę i moc."
~Książka przeczytana w ramach wyzwań:
- Z półki 2014
- Grunt to okładka
- Rekord 2014
*wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki
O, tajemniczy ogród. To jedna z moich ulubionych książek. Tak naprawdę przeczytałam ją tylko dlatego, że dostałam na imieniny naprawdę piękny egzemplarz. Po kilku pierwszych wersach całkiem mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńOglądałam film. Może kiedyś przeczytam ^^.
OdpowiedzUsuńTo piękna opowieść, wiadomka. W każdym razie każdy chciałby pewnie raz w życiu wejść do tajemniczego ogrodu.
OdpowiedzUsuńOdświeżyłaś mi ta piękną recenzją wspomnienia <3 Książkę czytałam jako lekturę parę lat temu , ale zawsze należała do moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytaniemoimhobby.blog.pl/
Czytałam. Całkiem fajna.
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałem ale to w szkole jeszcze a całkiem niedawno oglądałem ten nowy film Tajemniczy ogród online i polecam każdemu
OdpowiedzUsuń