czwartek, 28 marca 2013

"Wszystko co kocham"

Dziś mam dla Was coś z deka odmiennego... :)

...a w zasadzie tomik poezji pewnej sympatycznej kobiety, która nazywa się po prostu Barbara Wójcik.

Pani Basia jest dyrektorem Gimnazjum im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Oleśnie i nauczycielem matematyki, absolwentką Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie. Od 2000 roku w ramach rozwijania zainteresowań i pasji zajmuje się malarstwem, ale również twórczością literacką. Wydała - "Krajobraz Bogiem znaczony" - publikacja o tematyce religijnej, patriotycznej i wychowawczej oraz tomiki poezji: "Słowa najcichsze", "Okruchy dobroci", "Szeptem", "Wszystko co kocham" i właśnie dziś chciałabym przedstawić jeden z tych tomików.






"Wszystko co kocham" dostałam od samej autorki z pięknie, odręcznie napisaną dedykacją.
To taka mini nagroda za wernisaż owej pani, w którym czynnie brałam udział.

Przejdźmy jednak do samego "podarunku".









Owy tomik rozpoczyna wiersz Marka Rudzińskiego - jest to krótki, zwięzły tekst, pełniący funkcję wstępu. Dalej mamy możliwość zapoznać się z poezją pani Wójcik. Nie jest to może poetka na miarę Wisławy Szymborskiej, ale jej utwory równie mocno zapadają w pamięć i pobudzają wyobraźnię czytelnika. Sama autorka o swoich wierszach mówi: "Moja twórczość dotyczy przeżyć wewnętrznych człowieka, jego relacji ze Stwórcą i zachwytu nad pięknem "małych Ojczyzn"" i rzeczywiście tak jest. Każdy z tych 60 wierszy ma swój ciepły, przyjemny i niezwykły klimat, który po prostu oczarowuje czytelnika. Jak dla mnie wielką zaletą jest ich prostota i przejrzystość - wszystko w sumie podane jak na tacy, ale w bardzo subtelny, delikatny i optymistyczny sposób.


Cóż tu więcej pisać - polecam wszystkim "poezjoholikom". :)


Ciągle wędruję
między niebem a ziemią
niezmiennie przemierzam
krainę uśmiechu i łez
mieszam moje szczęście z niepokojem
dotykam traw i obłoków
pragnę tego co niedosięgłe
bo inaczej nie umiałabym żyć
szukam ciszy pośród burz
i tęczy na pajęczej nici
ciągle niepoprawna
zapatrzona w gwiazdy
choć pod stopami mam ten sam piasek
zrywam kolejne płatki życia
z ogrodu który otrzymałam w darze
więc wędruję
między wierszem a prozą
szczęśliwa że mogę wędrować.


                                                                    Barbara Wójcik - "Wędrówka"



P.S. Znowu nowy nagłówek, bo tamten był trochę za ciemny. I jak wrażenia? 

Ta piosenka mi ostatnio siedzi w głowie i coś nie chce wyjść. ;P

 


1 komentarz:

  1. Akurat ja nie jestem "poezjoholikiem", więc nie będę się wypowiadać na ten temat:) Nagłówek ładny, zresztą jak zawsze:P A co do tej nutki... dziewczyna ma po prostu talent!

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.