sobota, 5 stycznia 2013

"Nowicjuszka"

Starałam się zdradzić jak najmniej faktów. Ale na wszelki wypadek, drogi czytelniku, nie zagłębiaj się zbyt bardzo w poniższą recenzję. Najpierw przeczytaj 1 tom trylogii - "Gildię Magów".



 



*"Tylko walka może pokazać prawdziwe granice mocy, wiedzy i kontroli."


Tytuł: "Nowicjuszka"

Trylogia Czarnego Maga tom 2
Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Kategoria: fantastyka
Liczba stron: 650

Po trudach i cierpieniach powinny przyjść lepsze dni - tak też
sądziła Sonea. Myślała, że najgorsze ma za sobą, że jej nowy mentor Rothen
pomoże jej się ustabilizować - śmiertelnie się myliła. Nikt nie może jej
pomóc. Dopiero teraz odczuje co to znaczy prawdziwy strach.


Uzdolniona dziewczyna przypadkiem odkrywa największą
tajemnicę Wielkiego Mistrza, ale dopiero teraz zdaje sobie sprawę z
tego, że przez to jej życie powoli zamienia się w istne piekło. Żeby tego
było mało, znalazła się w gronie najbogatszych i najbardziej wpływowych
rodzin w stolicy. Nowi rówieśnicy nie puszczają jej tego płazem.
Dziewczyna ze slumsów nie może ich zdaniem zajść daleko i robią oni
wszystko, by ją jak najbardziej upokorzyć. Sonea wie, że nie może dać za
wygraną. Czy zdoła zdobyć szacunek innych nowicjuszy? Czy  okrutny sekret,
który musi zachować nie wytrąci ją z równowagi?


Jak sam tytuł wskazuje, Sonea zaczęła naukę w Gildii. Pragnie
nauczyć się sztuk medycznych, by w przyszłości móc pomagać innym.
Jej moc nadal się rozwija i to w oszałamiającym tempie, staje się nawet
potężniejsza niż niektórzy z jej nauczycieli. Cieszyłby ją ten fakt, gdyby
nie to, że musi się zmagać z niezwykle upartą grupą nowicjuszy pod
dowództwem niejakiego Regina, a przy okazji trzymać dziób na kłódkę,
by przypadkiem nie wyjawić sekretu Wielkiego Mistrza i nie sprowadzić
w ten sposób nieszczęścia na bliskich.


W tym samym czasie inny Mag o imieniu Dannyl, przyjaciel Sonei
i Rothena, zostaje Ambasadorem. Administrator Lorlen daje mu
zadanie - ma on dowiedzieć się jak najwięcej faktów z przeszłości
Wielkiego Mistrza. Lorlen bowiem, tak jak Sonea i Mistrz Rothan zna
sekret swojego przywódcy, Dannyl staje się więc ich ostatnią deską ratunku.


Autorka przy pisaniu "Nowicjuszki" ponownie odwaliła kawał
dobrej roboty. Na początku sądziłam, że będzie to nudna historia
opowiadająca jedynie o naukach pobieranych przez Soneę. Na szczęście się
myliłam. Pani Canavan wykorzystała wątek z poprzedniej części trylogii i bardzo
ładnie go rozwinęła. Dzięki temu powieść przez cały czas trzyma czytelnika
w napięciu i nie pozwala mu odejść od lektury - ja przeczytałam tą
część w dwa dni.

Jeśli już jesteśmy przy fabule, muszę napisać, że jedna rzecz
nie bardzo przypadła mi do gustu. No cóż, nie ma rzeczy doskonałych.
Historia Dannyla, mężczyzny, który praktycznie cały czas był w
drodze jest jak najbardziej konieczna, no ale...czasami z deka nudnawa.
Wiem, że autorka chciała ją urozmaicić humorem i nowymi zagadkami,
ale to dla mnie mimo wszystko trochę za mało. Jestem jednak
pewna, że zachwyceni z tego faktu będą fani kryminałów, poszukiwacze
przygód i ciekawscy świata.


Jeśli chodzi o zakończenie; podobnie jak w "Gildii Magów" niezwykle
dynamiczne i zapadające w pamięć. Końcowa walka Sonei z...? No właśnie...
nie zdradzę, tak mnie wciągnęła, że cała się trzęsłam, nie wspominając o
dreszczach. Chyba pierwszy raz wciągnęłam się do tego stopnia.

Mapki i słowniczek również tu znajdziecie. A o tym, że okładki na tych
książkach są świetne, już wspominałam.

Cóż więcej? Polecam szybko zapoznać się z "Gildią Magów", a następnie
z II cz., z niezwykłą "Nowicjuszką"!





Ocena: 8/10

Cytaty:


"-Najważniejszym przymiotem maga jest wiedza (..) Bez wiedzy siła jest bezużyteczna, ponieważ bez niej mag nie posiadłby żadnej umiejętności, choćby nie wiem jak się starał (...) A jeśli jego moc ujawni się sama z siebie, to tylko wiedza, jak ją opanować, uratuje go od śmierci."


"Magia jest sztuką przydatną, ale niepozbawioną ograniczeń."


"W każdej pogłosce jest ziarno prawdy, problem tylko, jak je znaleźć."


"Plotka ma swój cykl życiowy, a kiedy podejrzenie w końcu robią się przebrzmiałe, odchodzą w niepamięć."


"Czym innym jest słyszeć albo czytać o surowych prawach w innym kraju, a zupełnie czym innym widzieć ich realizację"


"Niełatwo jest polubić coś, w czym nie jest się dobrym."


"Co jest naturalne i właściwe? Kto wie? Świat nigdy nie był tak prosty, by jedna osoba potrafiła udzielić wszystkich odpowiedzi."


"Niełatwo jest walczyć ze swoją naturą."


"Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści."


"W życiu chodzi o coś więcej niż moda i pieniądze."


"-Slumsy to część znacznie szerszego problemu, toteż łatwo byłoby zmarnować mnóstwo czasu i wysiłku. One są (...),  jak wrzód na ciele miasta, który jest objawem poważniejszej choroby. A wrzody nie znikają, dopóki nie uleczy się choroby."


piosenka ze str. 70 - mnie osobiście powalił - scena z marynarzami

"-W Capii...ukochana...ma rude, rude włosy...i piersi jak worki z tenn. W Tol-Gan ukochana ma mocne, mocne nogi...które oplatać mnie. W Kiko ukochana ma...oj! -Wzruszył ramionami Jano. - Nie zna twoje słowo na to.
-Mogę się domyślić (...) Dosyć tego tłumaczenie. Chyba wolę nie wiedzieć, co śpiewam."

albo to kaleczenie języka ;D

"Dobrze, że mamy pasażer. Bez ciebie dziś nas zjeść ryby."


"-To kolejne z twoich sekretnych miejsc?
Dorrien uśmiechnął się.
-Owszem. Tym razem naprawdę tajne.
-Ach. Jeśli mi je pokażesz, przestanie być takie tajne.
Zaśmiał się.
-Racja. Ale to tylko miejsce, które lubiłem, kiedy byłem chłopcem. Chowałem się tam, gdy miałem kłopoty.
-No, to pewnie często się tam kryłeś.
-Jasne - wyszczerzył się do niej w uśmiechu."



* wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki

4 komentarze:

  1. Czytałam "Gildię Magów" i książka bardzo mi się spodobała! Nie mam wątpliwości co do tego, że sięgnę po kontynuację. Oby nastąpiło to jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak weszłam, to jedno słowo zamarło mi na ustach. Wooow. Tak magicznie u Ciebie jest ;).Wiem dlaczego już nie dla ciebie jest "Sztuka bycia Elą". Po prostu fantastyka jest dla Ciebie :). Słyszałam wiele dobrego o Trudi Canavan i zamierzam kiedyś zaznajomić się z jej twórczością, by się nie ograniczać :).
    Pozdrawiam serdecznie!
    D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio postanowiłam czytać więcej fantastyki, więc chętnie przeczytam również tę serię. Zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam blog fajny :). Chciałabym ocenić to i jakby coś to poreklamować?

    http://czytelniafantasy.blogspot.com/

    Oto link :D

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.