Na wstępie pragnę zaznaczyć, że dodałam kilka nowych zakładek (tuż pod nagłówkiem). Pojawiła się tam m.in jedna - "Niebawem ukażą się...". Zamieszczać tam będę tematy notek, które opublikuję w najbliższym czasie. Wielbiciele Kącików Filmowych mogą już dziś zobaczyć, czego mogą spodziewać się w następnej części. ;)
A dziś tematyka, którą na pewno wielu z was uwielbia. Ja również. :) Panie i Panowie:
-Przybyłam, zobaczyłam, oceniłam - Wiedźmy i czarnoksiężnicy (czyli "Mam magię i nie zawaham się jej użyć!")
Tytuł: Królewna Śnieżka i Łowca Reżyseria: Rupert Sanders Gatunek: Fantasy Premiera: 1 czerwca 2012 (Polska) Ocena: 7/10 ZWIASTUN
"Zła królowa po przejęciu władzy nad królestwem rozkazuje Łowcy zabić Śnieżkę. Ten jednak pomaga królewnie zorganizować ruch oporu, w którym szczególny udział będzie miało siedmiu krasnali." - Po pierwsze - plus za oryginalność. Dość barwna, wesoła historia została tu przedstawiona w bardzo mrocznym, złowrogim klimacie, co akurat mi przypadło do gustu. Należy również pochwalić rewelacyjne kostiumy, zresztą wizualnie ekranizacja baśni wypadła świetnie. Nie mam żadnych "ale" do obsady, ale pani Stewart mogłaby czasami zamknąć usta. Gdzie jest Czarownica? Owszem, jest! W dodatku piękna, potężna i zła. Wielbiciele czarnych charakterów niewątpliwie są zachwyceni. :)
Tytuł: Pakt milczenia Reżyseria: Renny Harlin Gatunek: Fantasy Premiera: 10 listopada 2006 (Polska) Ocena: 6/10 ZWIASTUN
"Czterech młodych mężczyzn pochodzących z rodu czarownic stawia czoła piątemu potomkowi, aby zachować swoją tajemnicę." - Jak się po opisie można domyślić, magii tu nie brakuje. Żeby było ciekawie tym razem do akcji wkraczają faceci. Także ten... tak nagłego napływu przystojniaków dawno nie widziałam. :P To dlatego niewiele z filmu pamiętam. Nie no, żartuję. "Pakt milczenia" poza genialną obsadą ma kilka innych zalet. Po pierwsze - fajnie ukazany sam motyw magii (żadne tam sztuczne ognie ani obrzędy, klątwy...). Ciekawe jest również to, że poprzez jej zbyt częste używanie człowiek bardzo szybko się starzał, bowiem była ona nieodłączną częścią czarodzieja/czarodziejki. Niestety wątek kryminalny wypadł bardzo słabo. Za to końcówka trochę nadrobiła. Nie zmienia to jednak faktu, że o takich filmach jak "Pakt milczenia" szybko się zapomina.
Tytuł: Uczeń czarnoksiężnika Reżyseria: Jon Turteltaub Gatunek: Fantasy Premiera: 30 lipca 2010 (Polska) Ocena: 4/10 ZWIASTUN
"Nieśmiały nastolatek uczy się magii pod okiem doświadczonego czarodzieja. Wkrótce będzie musiał wykorzystać nowo nabytą wiedzę w starciu z siłami ciemności." - Zacznę może od tego, że film oglądałam dość dawno i bardzo niewiele z niego pamiętam, co nie świadczy o nim dobrze. Jedyne co mi się w głowie zakodowało, to fakt, że było w nim mnóstwo dobrych efektów specjalnych, fajny wątek z Morganą, ciekawy motyw magii i strasznie irytujący aktor ( Jay Baruchel ). Kiepsko.
Tytuł: Polowanie na czarownice Reżyseria: Dominic Sena Gatunek: Fantasy/Horror Premiera: 14 stycznia 2011 (Polska) Ocena: 6/10 ZWIASTUN "Dwóch krzyżowców, rozczarowanych postępowaniem dostojników kościelnych, podejmuje się zadania przetransportowania dziewczyny podejrzanej o czary do odległego opactwa." - Czarownice to tu były. Głownie takie na szubienicach... Boże, jak ja się bałam podczas oglądania tego filmu. Jak ktoś ma słabe nerwy, to nie polecam. Demony, egzorcyzmy nie są dla mnie. :P W każdym razie fajne w filmie podobało mi się to, że widz musi główkować nad rozwiązaniem pewnych zagadek. Czasami niestety powiewało nudą i zniecierpliwiona czekałam na końcówkę (która, jak już nadeszła, wcisnęła mnie w fotel - za nią plusik).
Tytuł: Hansel i Gretel: Łowcy czarownic Reżyseria: Tommy Wirkola Gatunek: Fantasy/Horror Premiera: 8 lutego 2013 (Polska) Ocena: 10/10 ZWIASTUN "Od wydarzeń w chatce z piernika minęło piętnaście lat. Jaś i Małgosia są już dorośli i trudnią się polowaniami na czarownice."- Historia o Jasiu i Małgosi jest o wiele bardziej zawiła niż mogłoby się wam wydawać. Ludzie mają to do siebie, że uwielbiają się mścić, a nasze rodzeństwo przy okazji na tym zarabia. Pomysł świetny! A obsada?! Idealna! Jeremy Renner, Gemma Arterton, Famke Janssen... czego chcieć więcej? Poza tym czarny humor w filmie rozbroił mnie totalnie, samo wymieszanie różnych epok spowodowało dość komiczny efekt i uznaję to za ogromny plus. Żeby nie było tylko śmiesznie, to dla urozmaicenia pojawiają się przykre wątki z przeszłości Jasia i Małgosi i masa okrutnych morderstw (nie tylko czarownic). Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wam (głównie) ten rewelacyjny film! :)
wszystkie opisy filmów pochodzą ze stronyfilmweb.pl
Tytuł: Harry Potter i Komnata Tajemnic Autor: J.K. Rowling Seria: Harry Potter (tom 2) Wydawnictwo: Media Rodzina Tłumaczenie: Polkowski Andrzej Data wydania: 2000 Ilość stron: 368 Kategoria: fantastyka
Pierwsze koty za płoty. Rok w Hogwarcie skończył się tak szybko, jak się zaczął. Dla Harrego spędzenie dwumiesięcznych wakacji ze swoim wujostwem i ich wiecznie nadąsanym synem to istny koszmar. Pragnie znów wrócić do swojej magicznej szkoły dla czarodziei, mimo że w zeszłym roku właśnie w jej murach spotkał Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Czy i tym razem wpląta się w gęstą sieć kłopotów? Czy dowie się kim jest Dziedzic Slytherina?
Moja miłość do Harrego Pottera jeszcze nie zmalała (i oby nigdy tak się nie stało). Przy drugim tomie nadal zachwycałam się niezwykle dokładnie skonstruowaną i porządnie przemyślaną fabułą książki. Autorka nawet podnosi sobie poprzeczkę, tworzy coraz to nowe wątki, by uwikłać czytelnika w kolejne spiski, mrożące krew w żyłach tajemnice i sprawić, by pokochał on świat przez nią wykreowany.
Bohaterowie dojrzewają z każdą kolejną stroną. Mówię oczywiście o tych młodszych, bo niestety sytuacja w przypadku tych drugich jest wręcz odwrotna. Miałam wrażenie, że dorośli nagle zaczęli zachowywać się jak dzieci. Irytowało mnie to na początku, potem chyba się już przyzwyczaiłam. Skoro o słabszych stronach tej powieści jest mowa, to wspomnę o jednym poważnym błędzie pani Rowling. O ile w pierwszym tomie udało jej się utworzyć wokół czarnego charakteru złowrogą, mroczną aurę, dzięki której czytelnik dostawał drgawek, o tyle w drugim tomie totalnie przestałam się obawiać osobnika o imieniu Voldemort. Kiedyś był on: Sami Wiecie Kim, Czarnym Panem, jednym z najpotężniejszych czarodziei, a teraz stał się nędzną kreaturą, którego imię wcale nie budzi we mnie strachu. Za dużo faktów o nim zostało ujawnione, co bardzo niekorzystnie wpłynęło na całokształt jego postaci.
Kolejny minus, to dość dziwny sposób tłumaczenia czytelnikowi wszystkich zagadek i ukazywanie ich rozwiązań. Mam na myśli końcowe monologi bohaterów. Gdy napięcie sięga zenitu, nagle ten ZŁY (zazwyczaj) musi się najpierw wygadać na pięć stron. W efekcie to brzmi trochę jak: "Zaraz cię zabiję, ale najpierw posłuchaj historii mojego życia".
Na szczęście ogólny klimat powieści pozostaje mniej więcej bez zmian. Nadal czytelnik może zachwycać się nielogicznym, fantastycznym światem, w którym magia gra pierwsze skrzypce. Hogwart nie przestaje mnie zaskakiwać - nie tylko swoją architekturą, ale głownie historią, o wiele ciekawszą niż ta na lekcjach u mugoli. :)
Podsumowując: drugi tom wyszedł nieźle, ale pojawiło się tu kilka niedociągnięć, które uważniejszego czytelnika (zwłaszcza takiego, który wcześniej oglądał film) mogą troszkę zrazić. Na pewno jednak zachęca on do zapoznania się z kolejnymi częściami. Ocena: 7/10
HIGH FIVE! to akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp... Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami. Temat: Czekam na polskie wydanie
Mój ranking:
1. The Iron Queen - Julie Kagawa
Czyli kolejny tom z serii Żelazny Dwór. W Polsce ukazały się dopiero dwie części, a "The Iron Queen" wyszła w innych krajach już w 2011 roku. U nas cisza. :/
2.Winter Queen - Amber Argyle
Przepiękna okładka, rewelacyjny opis... tak bardzo chcę, by ją w Polsce wydano! - "Nadanie tytułu królowej zimy, uczyni z Ilyennie osobę tak zimną i okrutną jak zima sama w sobie, jednak prawdopodobnie jest to jedyny sposób, aby uchronić ludzi przed wojną, w której nie mają żadnych szans na zwycięstwo..." - dalsze tłumaczenie przypisu TUTAJ
3.The Burning Sky - Sherry Thomas
Kolejna książka, która zapowiada się bardzo ciekawie, ale u nas na razie o niej cisza. :( Opis również TUTAJ
4.Let the Sky Fall - Shannon Messenger
Uwielbiam wiatr! Mam bzika na punkcie żywiołu Powietrza. A tutaj pojawia się Sylfka. Dlatego też i na tę książkę czekam z niecierpliwością. Opis - LINK
5.Hyperversum. Il cavaliere del tempo - Cecilia Randall
O Eureko! 2 tom (kilka lat spóźniony) ukazuje się w kwietniu. Ciekawe ile będę czekać na ten 3... :/
Nie jest to ostatni z wyczekiwanych przeze mnie przekładów, ale powyższa piątka jest dla mnie najważniejsza.
Na początku krótkie ogłoszenie. `Proszę się nie dziwić, że oceny niektórych książek, przeze mnie recenzowanych, uległy nagłej zmianie. Po prostu z upływem czasu inaczej patrzy się na powieści i stwierdza się, że aż tak fenomenalne nie były, albo zasługują na większe uznanie.
Teraz przejdźmy już do samej recenzji. Tak jak obiecałam, za Pottera w końcu się wzięłam (hańba nie znać takiego klasyku!). Dziękuję kochanej Oli za udostępnienie mi tej zacnej książki i kolejnych jej części. :)
Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny Autor: J.K. Rowling Wydawnictwo: Media Rodzina Tłumaczenie: Polkowski Andrzej Data wydania: 2000 Ilość stron: 326 Kategoria: fantastyka
Nie ma tu chyba osoby, która by nie słyszała o kimś takim jak Harry Potter. Dawno na świat nie przyszło bowiem tak dziwne dziecko jak on...Nasz bohater, odkąd sięga pamięcią, "wychowywał" się pod dachem znienawidzonego wuja i ciotki oraz ich rozpieszczonego synka - czyli państwa Dyrsley`ów. Od małego wpajano mu do głowy fałszywą wersję jego przeszłości i śmierci rodziców, aż do niespodziewanego...dnia. Pewnego poranka, ot tak po prostu, przyszedł do niego list z zawiadomieniem, iż od września rozpoczyna się nowy rok w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Zaraz po tym na jaw wychodzą kolejne sprawy: po pierwsze - Harry jest czarodziejem, po drugie - jego rodzice również nimi byli i po trzecie - chłopak kiedyś już spotkał Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać...
Niestety należę do grona tych osób, które z Potterem pierwszy raz zetknęły się przy filmie, a nie książce. Dlatego też do czytania tego cyklu podeszłam z pewnym dystansem, chcąc uważnie przyjrzeć się całości i zrozumieć zachwyt nad tą powieścią i jej kontynuacjami. Bo coś takiego musi w "Harrym Potterze..." być, że podbił serca czytelników na calutkim świecie.
Pierwsza rzecz, która mi się od razu spodobała to idealnie dopracowani bohaterowie. Każdy z nich posiada naprawdę wyjątkowy charakter (pomijając zwariowanych bliźniaków Weasley`ów, którzy są w równym stopniu stuknięci), jakieś specyficzne cechy zarówno w wyglądzie jak w sposobie bycia. Jedni są wykreowani w taki sposób, by wzbudzić sympatię czytelnika (taki Hagrid na przykład - potężny gajowy Hogwartu, z dość nietypowym sposobem wyrażania się i tendencją do przekręcania wyrazów), drudzy by czytelnika skutecznie zrazić. Rudego Rona pokochałam za jego odwagę i porywczość (niestety w filmie pokazany jest jak typowa ciamajda i okropny tchórz), ale moimi ulubieńcami są zdecydowanie jego bracia bliźniacy - Fred i George, którzy skutecznie przywoływali uśmiech na mojej twarzy. Niestety zauważyłam również pewną przedziwną cechę większości bohaterów - przesadna dojrzałość jak na swój wiek. Taki Harry, Ron i Hermiona mieli po 11 lat, gdy zaczynali naukę w Hogwarcie, a z ich zachowania, sposobu myślenia itd. można by wywnioskować, że wiedzieli minimum 15 wiosen. Na niektóre pomysły nawet Sherlock by nie wpadł, a im przychodziło to tak łatwo, że aż za łatwo.
Niewiele mogę powiedzieć na temat zaskakującej akcji, bo dla mnie, która już widziała ekranizację, nic niespodziewanego się nie wydarzyło. Przyznać jednak muszę, że klimat książka ma niesamowity i strasznie przyjemnie się ją czyta. Rowling bardzo sprytnie wymyśla coraz to nowe zagadki, których rozwiązywanie w całości pochłaniają zarówno jej bohaterów jak i czytelnika. Nie brakuje tu zabawnych scenek - zwłaszcza z wyżej wymienionymi bliźniakami, ale także rewelacyjnym komentatorem Gryfonów w grze zwanej Quidditch`em. Przyznaję się również, że w pewnym momencie uroniłam nawet kilka łez... O dziwo!
Przyczepić mogłabym się do świata wykreowanego przez autorkę, albo raczej do sposobu ukazania go czytelnikowi. Mam bowiem wrażenie, że pani Rowling nie chciało się poświęcić więcej uwagi na wytłumaczenie jakim cudem ze świata ludzi można szybko przedostać się do świata czarodziei, na jakiej podstawie przenikają się oba te wymiary. Troszkę nad tym ubolewam.
Na koniec pochwalę jeszcze tłumacza, bo odwalił kawał dobrej roboty i dziękuję mu bardzo za przydatny słowniczek na końcu książki. Widać, że pan Polkowski jest wielkim fanem serii o Harrym Potterze, bo z wielką dokładnością i zaangażowaniem starał się dopracować wszystkie rzeczy, ze szczególnym względem na to, by niesamowity klimat książki pozostał nienaruszony. Poza tym bardzo podoba mi się jego poczucie humoru, którym wykazał się właśnie na ostatnich stronach lektury.
Cóż tu więcej pisać? Zdecydowanie polecam... nie tylko dzieciom. :)
Tytuł: Niezgodna Reżyseria: Neil Burger Gatunek: Akcja/Sci-Fi Premiera: 4 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN
"Przyszłość, w której społeczność składa się z pięciu frakcji na podstawie cech charakteru. Nastoletnia Tris zostaje przydzielona do kilku partii i uznana za zagrożenie." - Bębnić już o tym nie będę, bo wszyscy fani książki na tę premierę już od dawna czekają. :)
Tytuł: Droga do zapomnienia Reżyseria: Jonathan Teplitzky Gatunek: Biograficzny/Dramat Premiera: 4 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN "Były więzień japońskiego obozu jenieckiego wyrusza na poszukiwania swojego oprawcy." - Tutaj tematyka wydała mi się dość ciekawa. Ostatnio zaczynam lubić dramaty i stwierdziłam, że taki z wątkami biograficznymi możne zrobić na mnie spore wrażenie. Może na Was również. :)
Tytuł: Snowpiercer: Arka przyszłości Reżyseria: Joon-ho Bong Gatunek: Dramat/Akcja/Sci-Fi Premiera: 11 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN
"W roku 2031 pasażerowie pociągu są jedynymi ocalałymi ludźmi na Ziemi. " - A cóż to? Jakaś nowa moda na filmy o Arkach? (w marcu była premiera "Noego...") W każdym razie zapowiada się na całkiem dobry film, który może nieść ze sobą jakieś przesłanie. Przypomina mi trochę "Wyścig z czasem"... tylko że sceneria zamknięta w pociągu. Co Wy na to?
"Mały chłopiec opowiada swoim rodzicom, jak podczas operacji opuścił ciało i odwiedził niebo." - Czy to aby na Wielkanoc? W każdym razie mnie ciary przeszły po plecach jak przeczytałam opis i obejrzałam zwiastun. Już od dawna interesuje mnie problem poruszony w tym filmie. Czekam więc na film z utęsknieniem. Zwłaszcza, że to historia autentyczna...
Tytuł: Inna kobieta Reżyseria: Nick Cassavetes Gatunek: Komedia Premiera: 25 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN "Kobieta dowiaduje się, że jest zdradzana przez swojego kochanka i łączy siły z jego małżonką, by dokonać zemsty." - ...Nie tylko z żoną, ale i kolejną kochanką swojego partnera. Takie trio, które być może wywoła uśmiech na mojej twarzy. Panią Cameron Diaz bardzo lubię, więc z chęcią przekonam się jak poszło jej w tej roli. Zapowiada się na niezłą babską komedię. ;)
Tytuł: Niesamowity Spider-Man 2 Reżyseria: Marc Webb Gatunek: Akcja/ Sci-Fi Premiera: 25 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN "Spider-Man staje do walki z Electro. Do miasta powraca także Harry Osborn, dzięki któremu Peter odkrywa, że wszystkich złoczyńców łączy ze sobą OsCorp."- Głupia, głupia, głupia...jestem! Pierwsza część spowodowała u mnie odruch wymiotny, a ja chcę oglądać kontynuację z tym dzidziusiowatym aktorem... co się dzieje?! Może po prostu dam Pająkowi jeszcze jedną szansę. A Wy co na ten temat sądzicie?
Tytuł: Imigrantka Reżyseria: James Gray Gatunek: Melodramat Premiera: 25 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN
"Niewinna imigrantka zostaje podstępem wkręcona w życie burleski i wodewilu. Uratować próbuje ją tajemniczy magik." - Magik? A w jego roli Renner? Ojaaacie, oglądnę! Melodramat... będą łzy? Bo dawno nie płakałam, więc... :) (Poza tym jedna z bohaterek jest Polką. Taka ciekawostka...)
Tytuł: Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych Reżyseria: Camille Delamarre Gatunek: Dramat/ Kryminał/ Akcja Premiera: 25 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN
"Tajny detektyw szuka skradzionej broni masowego rażenia, która znajduje się w rękach handlarza narkotyków należącego do getta." - Ponoć kopia "13 dzielnicy" i też spoglądając na zwiastun mam wrażenie, że to prawda. Ale obejrzę... ze względu na Paula Walkera [*].
Tytuł: Medicus Reżyseria: Philipp Stölzl Gatunek: Przygodowy/Dramat historyczny Premiera: 25 kwietnia 2014 (Polska) ZWIASTUN
"Persja, XI w. Młody chłopak, ukrywając się jako Żyd, podejmuje naukę w szkole lekarskiej, by zdobyć niezbędne kwalifikacje." - Niektóre opisy niewiele mówią i warto dodatkowo zobaczyć zwiastun. Nie wiem co myśleć na temat tej premiery. Klimaty niewątpliwie w moim guście, w obsadzie Ben Kingsley, który pasuje do takich filmów, co udowodnił w "Książę Persji i Piaski Czasu" (też miejscem akcji była Persja xD), więc tak czy siak obejrzę z ciekawości. :)
I na koniec... Liebster Blog Award. Za nominację raz jeszcze dziękuję autorkom bloga wonderlandof-books . Ponieważ pytań z waszego bloga skopiować nie mogę, zamieszczę tutaj same odpowiedzi.
1. Jak na randkę to tylko z Ashem ("Żelazny król") i Akivą ("Córka dymu i kości"). Obstawa z prawej i lewej. :D
2. Z Trudi Canavan i wygarnąć jej, że nie podoba mi się zakończenie Trylogii Czarnego Maga. :P Obawiam się, że jedna z nas nie wyszłaby cało z tego...spotkania.
3. Uwielbiam smoki, zachwycam się smokami, o smokach marzę i smoka chciałabym mieć przy sobie.
4. Chciałabym panować nad żywiołem Powietrza. Wiatr to wolność... Tlen - życie.
5. Eragona! O Boże, jak ja bym chciała zobaczyć Elesmerę... Jakby ta podróż nie wypaliła, to z Aragornem mogłabym pozwiedzać całe Śródziemie. :D
6. Pewnie tradycyjnie na początku by mnie zamurowało, potem doszłoby do rękoczynów... -.-
7. Żadnego nie posłucham, żadnego nie zabiję. Nikt nie ma nade mną władzy, wiec króla oleję. Bóg raczej mordowania nie pochwala, więc duchowny musiałby być jakimś heretykiem. :P A w zabijaniu dla pieniędzy nie jestem najlepsza... Zostawiłabym więc całą robotę jakiemuś specowi. :P Co się będę fatygować...
8. Pakuję się, zabieram swoje oszczędności, najbliższe mi osoby i wyruszam w Tatry! :)
9. To, że potrafię stanąć w obronie słabszego, nawet gdy jest bardzo źle... to nic, że potem mam kosmiczne problemy.
10. "Carpe diem" - oryginalna to ja nie jestem. ^^
11. "Jest na pisane" - forma błędna, chyba że chodziło o "Jest napisane". "Tu pisze" nigdy nie używam i wydaje mi się takie ordynarne i niepoprawne. Chociaż gdzieś czytałam, że teraz i tę formę już dopuszczono do użytku... :/
Raz jeszcze dziękuję, nikogo nie nominuję, bo robiłam to już kilka razy. :)
P.S. Podzielcie się teraz i Wy swoimi refleksjami na temat powyższych premier filmowych. :)
*wszystkie opisy i plakaty filmów pochodzą ze strony filmweb.pl
Tytuł: Makbet Autor: William Szekspir Ilość stron: 127 Kategoria: dramat
"Zły plon bezprawia Nowym się tylko bezprawiem poprawia."
Jedno z największych i najkrótszych zarazem dzieł Szekspira. Oparte na wątkach autentycznych - XI wiek i historyczne panowanie króla Makbeta, miejscem akcji jest Szkocja, Anglia...
Cała akcja toczy się głównie wokół dwóch kluczowych postaci - Makbeta i jego żony. Mężczyznę poznajemy jako mężnego rycerza, zdolnego do największych poświęceń w imię ojczyzny. Doceniany przez samego króla Dunkana, uwielbiany przez żołnierzy, staje u szczytu swej sławy... i niespodziewanie, za sprawą podstępnych, demonicznych Czarownic, budzi swoją mroczną naturę, a ambicje biorą nad nim górę. Słysząc przepowiednię, że niebawem zostanie władca państwa, postanawia dopomóc losowi i wziąć sprawy w swoje ręce. Oczywiście przy jego boku stoi Lady Makbet - istne wcielenie zła(?). Wyrachowana pewna siebie kobieta, posiadająca dar charyzmy skutecznie manipuluje swoim mężem, sprowadzając go na najgorszą z możliwych dróg.
Rozbudowany wątek psychologiczny to pierwsze co rzuca się w oczy. Bardzo dobrze, bo jest to jedna z największych zalet tego dzieła. Czytelnik ma możliwość śledzenia stopniowej przemiany bohaterów, spowodowanej ambicjami, lękami, szaleństwem i w końcu wyższymi, nadprzyrodzonymi siłami. Mnie osobiście bardzo spodobał się motyw "femme fatale", którego przedstawicielką jest nieugięta, żądna władzy, potęgi, bezlitosna wobec przeciwników Lady Makbet. Kobieta zimna jak lód, zdolna do największego okrucieństwa, potrafiąca zarazić złem również swojego męża. O ile tytułowy bohater z człowieka honorowego zamienia się w cynicznego, brutalnego tyrana, o tyle jego żona, zaczyna z czasem mięknąć i stawać się kruchą, zagubioną i samotną istotą.
"Makbet" idealnie ukazuje nam, co władza i wygórowane ambicje mogą zrobić z człowiekiem oraz to, jak szybko potrafi się on wyrzec najcenniejszych cnót, byleby nie być uznawanym za tchórza i głupca. Recenzowane dzieło Szekspira oceniam na 7/10 i przyznaję, że podobało mi się ono - w przeciwieństwie do płaskiej i naiwnej historii o kochankach z Werony.
Ocena: 7/10 Cytaty: "Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada - powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą."
"A picie, (...) jest ojcem trzech rzeczy. (...) Co się tyczy miłości, jest ono po części jej ojcem, a po części nie jest, bo pobudza żądzę, a wstrzymuje wykonanie, (...) bo ją rodzi i uśmierca; podżega ją i ostudza; pociąga ją i odpycha; daje jej egzystencję ale bez konsystencji; kołysze ją do sny i kłamiąc jej rzeczywistością, w rzeczywistości ją upośledza"
"Często przyjacielu, narzędzia piekła prawdę nam podają, Aby w nas zgubne potem sieci wplątać; Łudzą duszę pozorem słuszności, Aby nas zepchnąć w przepaść następstw."
"Żyjmy nadzieją, Jak mówią prorocy Dzień w końcu staje Po najdłuższej nocy"