czwartek, 1 maja 2014

Harry Potter i więzień Azkabanu (recenzja)




Tytuł: Harry Potter i więzień Azkabanu
Autor: J.K. Rowling
Seria: Harry Potter (tom 3)
Wydawnictwo: Media Rodzina
Tłumaczenie: Polkowski Andrzej
Data wydania: 2000
Ilość stron: 460
Kategoria: fantastyka

Również tym razem Harry Potter wpakował się w niemałe kłopoty.
Nie dość, że na lekcji wróżbiarstwa za każdym razem słyszy, że wisi nad nim
omen śmierci, to dodatkowo kolejne tajemnice z przeszłości nagle wychodzą na
jaw, spędzając mu sen z powiek. Jego dociekliwość nie pozwala mu jednak stać
bezczynie, więc chłopak postanawia, że sam rozwiąże wszystkie zagadki.
...Musi jednak pamiętać, że coś co wydaje się być dobre, może skrywać
najmroczniejszą naturę.

Z każdą kolejną częścią nasz Harry staje się coraz dojrzalszy i odważniejszy.
Choć jest jeszcze młodym chłopakiem, posiada niezwykłą intuicję oraz ogromny
dar męstwa. Na początku trochę mnie irytowała jego idealizacja, ale teraz - gdy
powoli ujawniają się również ciemne strony charakteru Pottera - zaczynam
go naprawdę lubić.

Jeśli już mowa o bohaterach; w trzeciej części autorka przeszła samą
siebie. Rewelacyjnie wykreowała nowe charaktery, które pokochałam od pierwszych
stron. Pierwszy z nich to niesamowity Zgredek - skrzat domowy Malfoy'ów,
z tendencją do samookaleczania się i karania za byle drobnostki. W dodatku
okropny z niego uparciuch i psotnik, którego po prostu nie da się nie kochać.
Lupin - nowy profesor od Obrony przed Czarną Magią, z doświadczeniem i sporymi umiejętnościami, które w bardzo kreatywny sposób potrafił przekazywać swoim
uczniom. Ze świecą szukać takich nauczycieli. Do ich grona świetnych bohaterów
mogę jeszcze rewelacyjnie wykreowanego Syriusza - tytułowego więźnia z
Azkabanu, ale o nim więcej wspominać nie będę, by niczego nie zdradzić.





Akcja pędzi do przodu niczym Smaug do Esgaroth! Nie sposób się przy tej
książce nudzić, co uważam na naprawdę ogromny plus. Lekkie pióro autorki
ułatwia zapoznawanie się z kolejnymi przygodami Pottera, a jest ich tu co nie
miara. W trzecim tomie powoli zaczyna wiać grozą, sytuacja staje się coraz
bardziej napięta. Bo choć Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać gdzieś
zniknął, zawsze może powrócić z powrotem, by dokończyć swoje dzieło. Muszę
również pochwalić wątek kryminalny, który w końcu totalnie mnie pochłonął i sprawił,
że zatraciłam się w lekturze. Troszkę żałuję, że widziałam wcześniej już
ekranizację, bo gdyby nie to, byłabym jeszcze bardziej zachwycona.

Jednak z przyjemnością  stwierdzam, że "Harry Potter i więzień Azkabanu"
to najlepsza ze wszystkich dotychczas przeczytanych przeze mnie części HP.


Ocena: 9/10

*przeczytane w ramach wyzwań:

14 komentarzy:

  1. Mi każda czytana część podobała się coraz bardziej.
    Cieszę się, że Tobie również się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę ,że ta część zawierała najwięcej akcji i była najbardziej dopracowana ;) Następna część już aż tak mi się nie podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Pottera, czytałam tylko 4 części, ale w wakacje na pewno nadrobię zaległości :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach jak ja uwielbiam Pottera... Aż zamarzyłam by znów po niego sięgnąć :) Szkoda, że czasu brak :) A sama Rowling ma niesamowity dar do tworzenia klimatu, który jest nie do podrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bursztyniara2 maja 2014 13:39

    W tej części Harry był chyba najbardziej buntowniczy, przynajmniej tak mi się wydaje. Tej części bałam się najbardziej zarówno w filmie jak i w grze (w żadnej innej części człowiek się tak bardzo nie boi tego, że zginie). Co do Zgredka, to trochę mnie zdołowało, że w kolejnych częściach ograniczono mu role, ale dzięki temu czytanie może trochę bardziej ci się spodoba, a akcja zaskoczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam, to chyba moja ulubiona część :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, też mi się ta część strasznie podobała, chyba moja ulubiona ;) No, i Syriusz! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgredek to chyba nie ta część mi się zdaje...
    Rzeczywiście w trzeciej części ujawnia się ta mroczna natura Harrego. No i Syriusz Black- to moja ulubiona postać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ale wcześniej (nie wiem czemu) o nim w ogóle nie wspomniałam. :P

      Usuń
  9. Harry Potter to Harry Potter ;) Nikt i nigdy go nie zastąpi :)
    Więzień Azkabanu to najlepsza część.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam całą serię, ale tej najlepszej części nie potrafiłabym wybrać...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam, bo w tej części zaczynają pojawiać się Huncwoci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę się wreszcie zabrać za Harrego bo każdy wychwala, a Ja później głupio się czuję mówiąc, że nie czytałam żadnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi 3 podobała się chyba najmniej.

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~ Gratuluję dobrnięcia do końca! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zostaw po sobie ślad; opinię, refleksję, która nie będzie składać się jedynie ze zwrotów typu: "Ciekawe, przeczytam/obejrzę", "Nie moje gusta" itp. Będę bardzo wdzięczna. :)

.